Budowanie pewności siebie u dziecka
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zbudowanie pewności siebie to jeden z kluczy do szczęścia.
Wytworzona w dzieciństwie ma szansę trwać całe życie.
Jaki jest przepis na wychowanie wierzącego w siebie malucha? Jak nie przesadzić?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
By dziecko wierzyło w swoje możliwości potrzebuje:
- atmosfery bezpieczeństwa,
- ciepła,
- dobrego słowa,
- uznania,
- możliwości do pokonywania wyzwań,
- wartościującej uwagi,
- motywacji,
- doświadczania sukcesu.
ALE w odpowiedniej ilości. I właśnie tu zaczynają się trudności.
Kochać, to nie znaczy uczyć dziecko bycia zależnym
Bezmiar matczynej miłości i nauczycielskiego zaangażowania niekiedy sprawiają, że zupełnie niechcący dochodzi do tego, że dziecko zupełnie przestaje oceniać to, co robi, ze swojej perspektywy. Czeka natomiast, pragnąc uparcie pochwały osoby dorosłej i to dopiero ONA sprawia, że dziecko czuje, że to, co zrobiło, jest wartościowe. Chwalimy dziecko, bo przepełnia nas zachwyt. Ale warto poskromić te uczucia i dać dziecku szansę na to, by zbudowało w sobie przekonanie, że to, co robi, jest wartościowe.
Sposoby budowania pewności siebie u dziecka:
- chwalenie od czasu do czasu pracy dziecka, docenienie nowego pomysłu, elementu, do którego się przyłożyło, jakości, estetyki, doboru kolorów;
- zamiast nadmiernego chwalenia – po prostu zauważenie, otworzenie pola do dyskusji, np. poprzez: Widzę, że papuga ma wyjątkowo kolorowe piórka. Jeśli dziecko nie podejmie dyskusji, warto dopytać: Czy trudno było Ci je namalować? Zachęcenie dziecko do tego, by dzieliło się swoimi emocjami i wysiłkiem włożonym w prace;
- w sytuacji, w której dziecko przychodzi po pochwałę, należy przekierować jego uwagę, np.: O, nowa budowla. Co o niej myślisz? Czy trudno było ją zrobić? Co w niej podoba Ci się najbardziej? Celem takich pytań jest to, żeby dziecko doceniło samo siebie;
- stworzenie przestrzeni, w której dziecko będzie mogło umieszczać wybrane przez siebie prace, np. parapet na budowle;
- zachęcanie rówieśników do opisywania prac innych kolegów i koleżanek, organizowanie wystaw;
- obserwacja, której celem jest to, by dziecko (bez narcystycznej przesady) samo doceniło swój pomysł, wykonanie, trud, uczynek;
- wyrażając krytykę, trzeba robić to mądrze, np. gdy nauczyciel proponuje 20 dzieciom wykonanie ćwiczenia z grafomotoryki (rysowanie po śladzie, kolorowanie) i prosi, by postarały się nie wykraczać za linię, a jedno z dzieci ewidentnie chcąc przyspieszyć zadanie, wykonało je poniżej swoich możliwości – należy dać mu znać, że to widzimy. Można powiedzieć: Wiem, że potrafisz zrobić to zadanie dużo staranniej. Widzę, że dzisiaj nie miałeś na to ochoty. Następnym razem powiedz, wymyślimy coś innego. Ponieważ zawinił pośpiech, nie brak umiejętności, a braku umiejętności nie wolno nigdy krytykować – należy doceniać wysiłek, trud i odwagę w pokonywaniu trudności;
- wyróżnienie niektórych wytworów dziecka, np. oprawiając je w ramkę, robiąc im zdjęcie, zachowując je w skrzyni z pamiątkami – nie wszystkie, nie zawsze, niech to naprawdę będzie coś wyjątkowego.
Czego nie robić?
Zastanawiając się nad tym, jak budować pewność siebie u dziecka, musimy wiedzieć, czego unikać:
- nie należy chwalić wszystkie na potęgę. To ma dobre intencje, jednak sprawia, że dziecko wie, że jego praca jest dobra dopiero wtedy, gdy ktoś inny mu to powie. A w dorosłym życiu nigdy nie jest się pewnym, czy dostatecznie dobrze się wypadło, czy dostatecznie dobrze się wygląda, czy odniosło się wystarczający sukces – bo w dorosłym życiu nikt nie bije brawa za każdym razem, gdy się czegoś podejmiemy;
- nie krytykować nagminnie ani wytykać niedoskonałości pracy;
- nie okłamywać dziecka, jeśli mówi, że ewidentnie coś mu nie wyszło, Widzę,nie oszukiwać i nie przekonywać na siłę, że jest inaczej, ALE mądrze podbudowywać. Co można zrobić np., gdy dziecko zgniata kartkę z nieudanym rysunkiem i rzuca na podłogę? Podnieść, obejrzeć i ot tak zapytać: że nie jesteś zadowolony z tego rysunku. Ale mnie się podoba. Lubię niebieski kolor. Mogę go wziąć? Niech dziecko ma prawo zdecydować o losach dzieła, które wywołało u niego takie emocje.
Jak jeszcze budować pewność siebie u dziecka?
Robić wszystko tak, by nie stać się narzędziem, który służy ocenie dziecka.
Nie oczekujemy tego, że maluszek, który od niedawna buduje zdania, w zadumie stwierdzi: W mojej opinii dzieło, które trzymam w dłoniach, prezentuje wysoki poziom i w ciekawy sposób ujmuje strukturę resoraka. Ale już trzylatek, któremu dajemy na to szansę, powie: Pani, patrz, narysowałem fajne auto! I właśnie o to chodzi.Nie mówić: Nie umiesz? Pomogę ci. W ten sposób dziecko uczy się, że ono jest z tych, co nie umieją.
Nie mówić: Daj, to trudne, ja to zrobię. Tak pokazuje się dziecku, że trudne rzeczy nie są dla niego.
Chcąc zmotywować dziecko do dalszej pracy, ponieważ ważne jest dla nas,
by kończyło to, co zaczęło, można powiedzieć: Właśnie też kiedyś
nie potrafiłam wycinać kół. Ciągle wychodziły mi jak jajko. Ale zawsze próbowałem i za każdym razem wyszło ładniej. Tak samo będzie u Ciebie.Nie mówić: Nie bój się. Nie martw się. To zaczątek tego, by dziecko zaczęło widzieć swoje działanie w czarnych barwach.
Budować w dziecku wiarę, że trening czyni mistrza. Śmiało można używać tego zwrotu. To pozytywna, motywująca do działania mantra.
Czego nie chcemy?
Narcyza. Naszym zamiarem nie jest wychowanie dziecka próżnie zakochanego w każdej swojej działalności. Naszym celem jest zbudowanie w dziecku wiary w siebie oraz zdolności dostrzegania swoich umiejętności.
Czy doceniać tylko wytwory dziecka?
Absolutnie nie! Wiara we własne możliwości i pewność siebie nie ograniczają się do umiejętności rysowania czy budowania. Należy być sprawiedliwym i doceniać u dziecka zachowania, pomysły, sposób rozwiązania. Co warto dostrzec?
- Nie wpadłabym na taki pomysł. To bardzo ciekawe.
- Zdenerwowałeś się i udało Ci się samodzielnie z tym poradzić. Zauważyłeś?
- Jestem dumna, że podzieliłeś się zabawką.
- Widzę, że samodzielnie umiesz pogodzić się z kolegą, a to naprawdę niełatwa rzecz.
- Jak tutaj czysto! Ty to potrafisz zadbać o porządki!
- Wiesz, zauważyłam, że ustąpiłeś miejsca koledze. Miło z Twojej strony.
Z umiarem. Z wyczuciem.
Ważne jest to, by nie budować w dziecku przekonania, że nie ma innych talentów niż śpiew i plastyka. Warto również odpowiedzieć sobie samej na pytanie, czy naklejka, koralik, pieczątka są aby na pewno najlepszą drogą do tego, by budować to ważne społeczne zaplecze dziecka, jakim jest umiejętność dokonywania samooceny na fundamencie wiary we własne możliwości…?
Opracowała: Anna Kwaśniewicz
na podstawie:
- artykułu M. Sobkowiak „Jak budować pewność siebie u dziecka?”
- nagrania Doradcy Rodzicielskiego M. Kurczyńskiej „Jak budować PEWNOŚĆ SIEBIE u dziecka?”
- fragmentów książki I. Filliozat, V. Limousin „Akceptuję, co czuję. Pewność siebie”